niedziela, 17 lutego 2019

Bognini Bastet i kult kota w Starożytnym Egipcie.


Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy dzień Kota, dlatego przyjrzyjmy się jak wyglądało życie kotów w Starożytnym Egipcie.

Kiedy słyszymy hasło „Starożytny Egipt” na myśl zazwyczaj przychodzą nam piramidy, mumie, faraonowie, oraz… kult kota, z którym właśnie owa starożytna kultura jest coraz częściej kojarzona. Kult kota był ściśle związany z Bastet, boginią miłości, radości, muzyki, tańca, domowego ogniska, płodności, która chroniła ludzi również przed demonami oraz chorobami. Ale wypadałoby zacząć od początku.

 Artystyczne wyobrażenie świątyni Bastet.

Historia kota zaczyna się około 9500 tys. lat temu w Nubii (obecnie Sudan), kiedy to owo zwierzę zostało udomowione, a po jakimś czasie przewiezione do Egiptu. Chociaż niektórzy badacze uważają, że to nie człowiek udomowił kota, lecz kot udomowił się sam, przenosząc się z obszarów pustynnych ku siedzibom ludzkim, widząc przy nich łatwy dostęp do pożywienia oraz schronienia. 

Kot Nubijski, przodek Egipskich Mau, a co za tym idzie, naszych domowych pupili.
 
Co do tego, kiedy dokładnie kot zagościł w starożytnym Egipcie badacze nie są do końca zgodni. Niektórzy twierdzą, że koty bardzo szybko rozprzestrzeniły się na obszarze Żyznego Półksiężyca w krótkim czasie po jego udomowieniu, inni zaś, że koty przybyły do Egiptu dopiero w okresie Średniego Państwa, czyli po roku 2119 p.n.e. Wtedy to koty zaczęły pojawiać się w sztuce egipskiej, zaś Bastet, z bogini lwicy, stała się boginią kotką. Wcześniej, od Okresu predynastycznego Bastet była ukazywana jako kobieta z głową lwicy, podobnie jak Sachmet, jej siostra, która była boginią wojny. 

 Wczesne przedstawienie Bastet z głową lwicy. Ruiny świątyni w Bubastis.

Te dwie boginie były ze sobą wcześniej również często łączone, jako jedna i ta sama postać. Dlatego też powstał mit, według którego na początku była tylko Sachmet, która po pewnym czasie wpadła w szał i zaczęła zabijać ludzi. Bogowie przerażeni tym faktem zabarwili wody Nilu czerwonym winem, aby uśpić krwiożerczą lwicę, która po obudzeniu stała się łagodną kotką. Druga wersja mitu zakłada, iż Sachmet po masakrze została wygnana na pustynie przez bogów, gdzie podzieliła się jej jaźń. Złowroga lwica już na zawsze zamieszkała na pustyni, a do ludzkich siedzib wróciła kotka, która miała chronić ludzi przed nieszczęściem. Ta druga wersja była popularniejsza.

Jedno z najbardziej znanych i najpiękniejszych przedstawień bogini Bastet, tzw. "Kot Grayera-Andersona" od nazwiska oficera który ofiarował go British Museum. Posążek wykony z brązu, zdobiony srebrną i złotą biżuterią.

Poza Sachmet i Bastet istniał również znacznie mniejszy kult Mafdet, przedstawianej pod postacią ocelota, często zabijającej nożem węża, co miało symbolizować triumf dobra nad złem. 

 Mafdet

Wraz z jednoznacznym utożsamianiem Bastet z kotką, kult tej bogini stawał się coraz silniejszy. Jego największy ośrodek znajdował się w mieście Bubastis leżącym w delcie Nilu i będącym jednocześnie stolicą 18 nomu oraz siedzibą faraona Szeszoka I. Dzisiaj jego ruiny leżą nieopodal współczesnego miasta Az-Zakazik. 

 Część ruin świątyni Bastet w Bubastis, w tle widać współczesne miasto Az-Zakazig.

W czasach świetności w Bubastis znajdowała się zbudowana z czerwonego granitu świątynia Bastet umiejscowiona na wyspie pośród sztucznych jezior. Prowadził do niej gościniec, na którym co roku odbywał się gigantyczny festiwal. Opisywany był on przez greckiego historyka Herodota, według którego na tamto wydarzenie przybywało około 700 tysięcy ludzi. 

 Plan świątyni Bastet w Bubastis (można kliknąć aby powiększyć).

Jak już zostało wcześniej powiedziane kot był w Starożytnym Egipcie zwierzęciem świętym. Jego skrzywdzenie groziło surową karą. Doskonale obrazują to słowa zapisane przez Diodora Sycylijskiego, który odwiedził Egipt w I wieku przed naszą erą: Egipcjanie otaczają pewne zwierzęta czcią szczególną i nie tylko za ich życia, ale również po śmierci, zwłaszcza koty. (…) Dla każdego gatunku wyznaczają działki ziemi, z których dochody idą na wyżywienie zwierząt i opiekę nad nimi. (…) Gdy święte zwierzę umiera, owijają je w delikatne płótno lniane, płacząc biją się po piersi i zanoszą padlinę do miejsc balsamowania. Tam namaszczają je olejkiem cedrowym i innymi pachnidłami, które służą do konserwacji zwłok, potem zaś układają w sarkofagu. Jeśli ktoś umyślnie zabije takie święte zwierzę, winien jest śmierci, chyba że chodzi o kota albo ibisa, w takim bowiem wypadku musi umrzeć niezależnie od tego, czy zabił z rozmysłu, czy też przypadkowo. Tłum znęca się nad sprawcą straszliwie. A dzieje się to często bez wyroku sądowego. Obawa przed karą jest tak wielka, że każdy, kto dostrzeże zwierzę zdechłe, już z daleka staje, krzyczy i zapewnia wśród jęków: Znalazłem je martwe!

 Mumie kotów.

O miłości starożytnych Egipcjan do kotów może również świadczyć fakt przegranej bitwy pod Peluzjum w 525 roku przed naszą erą.  Persowie pod dowództwem króla Kambyzesa nie mogąc  sprostać egipskiemu oporowi przywiązali do tarcz koty. Egipcjanie przestali strzelać do Persów nie chcąc ranić świętych zwierząt.




Obraz autorstwa Paula-Marie Lenoir przedstawiający Persów podczas bitwy pod Peluzjum. 

Kiedy umierał kot, rodzina która się nim opiekowała goliła brwi na znak żałoby, a następnie dbała o godny pochówek kota. Przy każdym większym mieście znajdowały się kocie nekropolie, zazwyczaj w bezpośrednim sąsiedztwie ludzkich cmentarzysk. Największe kocie nekropolie znajdowały się w Skkarze, oraz Bubastis. Jeszcze w XIX wieku znajdywanie zabalsamowanych kocich zwłok było tak powszechne, że do Anglii wywieziono ich 20 ton, po czym użyto jako nawozu do użyźnienia pól. Dzisiaj kocie mumie traktuje się na równi z innymi bezcennymi zabytkami starożytnego Egiptu i można je znaleźć w muzeach na całym świecie, także w Polsce.


Koci cmentarz w pobliżu ruin Bubastis.


Od 2008 roku na terenie świątyni w Bubastis są prowadzone prace w ramach The Tell Basta Project, zaś w marcu 2018 roku zostało otwarte muzeum w Zakazik, w którym wystawiono najciekawsze zabytki znalezione na terenie starożytnego Bubastis, które aktualnie są w posiadaniu państwa Egipskiego. 

 Niektóre z eksponatów w muzeum w Zakazik.

Kult Bastet i poświęconych jej kotów rozwijał się aż do końca dynastii Ptolemeuszów w 30 roku przed naszą erą. Od tamtego momentu zaczął powoli słabnąć. Znaczne osłabienie kultu Bastet nastąpiło poprzez prześladowanie wyznawców starej religii przez chrześcijan, aż w 390 roku naszej ery dekret cesarza rzymskiego Teodozjusza I położył kres kultowi bogini, a co za tym idzie, także i  kotów. 

Chociaż, jeżeli chodzi o same koty to wydaje się, że nigdy nie zapomniały o swojej boskości.. 

Poniżej jeszcze garść zdjęć dotyczących tematu:
 Amulet z fajansowym Okiem Horusa oraz złotymi kotami.
 Dzbanek w kształcie kota.
 Ruiny Bubastis.
 Posąg Ramzesa II ze świątyni Bastet, obecnie w parku w Al-Zakazik.
 Baza kolumny ze świątyni w Bubastis.
Jeden z niewielu zachowanych sfinksów ze świątyni w Bubastis,
obecnie w parku w Al-Zakazik.
 Posążek Bastet z brązu.
 Fajansowy pierścień z Bastet, obecnie w kolekcji prywatnej.
 Różnorakie posążki oraz amulety Bastet.
Kocia trumna.
 Figurka z brązu przedstawiająca kocice karmiącą kocięta.
 Brązowy posążek Bastet.
 Kocia mumia w złoconej masce pośmiertnej.
 Fragmenty złotej bransolety faraona Anemenhata IV.
 Amulet Bastet.
Kocia trumna ze znajdującą się w środku mumią.
 Kot jedzący rybę.
 Bastet jako kobieta z głową kotki.
 Głowa kota z brązu z oczyma wykonanymi z bałtyckiego bursztynu.
 Pierścień z głową kota.
 Bastet jako kobieta z głową kotki.

 Kocia trumna z brązu.
Kocia trumna z drewna.
Możny polujący w towarzystwie rodziny i kota.
Detal z powyższego zdjęcia.
Posąg jednej z córek Ramzesa II w Bubastis.